Share on facebook
Facebook
Share on whatsapp
WhatsApp
Share on email
Email

Wypadek Adama

W środę, 19 kwietnia nasze życie w jednej chwili się po prostu zatrzymało…

Adam wracał z treningu drogą od Morairy do Calpe. 2,5 km od domu auto jadące z naprzeciwka skręciło w lewo, zajeżdżając Adamowi drogę. Złamane kości twarzy, obrażenia na ciele i rowerze oraz popękany kask mówią wiele o mechanizmie urazu. Uderzył twarzą w samochód, a kolejno potylicą o asfalt, na skutek czego doznał poważnych uszkodzeń mózgu. Przez 6 dni był nieprzytomny.

O wypadku dowiedziałam się będąc na Pucharze Świata we Włoszech. Tego dnia rano Adam zawiózł mnie na lotnisko, a wieczorem jego telefon odebrał pracownik szpitala… Usłyszałam tylko, że został znaleziony na drodze do Calpe, ma poważne uszkodzenia mózgu i jest nieprzytomy. Przeżyłam najgorszą noc w swoim życiu, a poranne informacje wcale nie dodawały nadzieji.
Wróciłam do Hiszpani najwcześnieszym lotem. Nadal spał ale dotykałam jego skóry, delikatnie masowałam, mówiłam do niego, puszczałam nagrane wiadomości znajomych i muzykę.
W poniedziałek wyniki rezonansu, EEG i rokowania były złe. We wtorek, Adam tak jakby zażartował sonie z lekarzy i się obudził 🙂
Jego stan powoli się stabilizował więc został przenisiony z odziału ratunkowego na zwykły. Tam mogłam spędzać z nim dużo więcej czasu, pionizować itd…

14 maja wieczorem, ruszyłam busem w drogę do Polski, a 18 maja Adam z pomocą transportu lotniczego trafił do szpitala w Bydgoszczy. Od tamtej pory do 13 lipca oboje mieszkaliśmy w Bydgoszczy, z tą różnicą, że Adam w szpitalu, a ja u koleżanki 1 km dalej.

Przed nami do uzyskania pełnej sprawności i samodzielności Adama jeszcze sporo pracy wiec jeśli chcecie nas wesprzeć, zachęcam do zasilenia naszej zbiórki na Zrzutka.pl

Inne wpisy:

Gravel Adventure, Świeradów Zdrój

Gravel Adventure należy do serii wyścigów UCI Gravel World Series. Ranga wyścigu zapewniła w Świeradowie Zdrój międzynarodową obsadę. Organizacja i trasa zdecydowanie

Scroll to Top