3 lipca w niemieckim Weissenfels pojechałam jeden z lepszych wyścigów w tym sezonie. Forma zbliża się do docelowej.
Trasa wyścigu była interwałowa i przez suche warunki, bardzo szybka. Każdy błąd kosztował duże straty czasowe.
Temperatura nas nie rozpieszczała. Termometr pokazał mi 30 stopni Celsjusza, a do pokonania miałyśmy 6 okrążeń.
Na trzecim okrążeniu jechałam na 2 pozycji. W bandzie poczułam, że tracę przyczepność. Na szczęście udało mi się „wyprowadzić” rower na prostą i nie zerwać opony, w której zostało już niewiele powietrza.
Na boksie technicznym wymieniliśmy koło ale spadłam o kilka pozycji. Ostatecznie zajęłam 5 m-ce.
Fotograf: Javier Martinez de la Puente