Puchar Świata w Albstadt w Niemczech był dla mnie swoistym testem progresu. Startowałam tutaj w 2021 roku jako nowicjuszka w formule XCO i teraz ponownie, jako już troszkę bardziej doświadczona zawodniczka. Po tym wyścigu widzę jak duży progres zrobiłam, zwłaszcza w technice jazdy. Do tych czołowych jeszcze daleka droga i dużo pracy, bo mam wrażenie, że one po prostu latają ale z moim uporem przecież wszystko jest w zasięgu.
Na starcie ponad 100 zawodniczek, a ja mając jeszcze mało punktów UCI byłam rozstawiona w ostatnim rzędzie. Takie przebijanie się do przodu pochłania mnóstwo energii. Na zwężeniu mały korek ale na szczęście szybko rozładowany. Niestety miałam małe problemy techniczne. Dwa razy spadł mi łańcuch w przestrzeń między kasetą, a szprychami.
Lubię tą trasę. Z przyjemnością wrócę tu za rok.
Fotograf: Javier Martinez de la Puente