Pierwsza Mistrzyni Polski w kolarstwie gravelowym.
Wyścig odbył się 4 września i z pewnością przejdzie do historii. Kolarstwo gravelowe jest młodą dyscypliną (choć dla mnie nową jedynie z nazwy). Trasa wyścigu liczyła 105 km i 1200 m przewyższenia. Wiodła głównie po leśnych, szerokich szutrowych drogach. Było też kilka asfaltowych odcinków. Najbardziej dawały jednak w kość brukowane drogi.
Foto: Paweł Urbaniak
Do wyścigu ruszyliśmy wszyscy razem, bez podziału na dystans i płeć. Po kilku kilometrach uformowała się kilkuosobowa grupa (w której byłam jedyna kobietą). Pracowaliśmy równo, dając sobie krótkie zmiany. Około 80-tego kilometra wyścigu została nas jedynie czwórka. Ostatni kilometr do mety był mocno piaszczysty, a przez to selektywny. Dwóch chłopaków zostało kilka metrów za mną.
Startowałam na rowerze przełajowym. Oczywiście wprowadziłam delikatne modyfikacje. Założyła dwublatowy mechanizm korbowy- 50/34T i kasetę 11-36T. Na szczególną uwagę zasługują koła Hiperion 30 GRX. To najlepsze, najszybsze i najlżejsze koła do gravela dostępne na rynku. Złożone na obręczach hookless o szerokości wewnętrznej 27 mm, a wzmocnienie rantu zapewnia dodatkową ochronę przed uszkodzeniem po dobiciu opony. Są mega dynamiczne, co jest bardzo istotne w tego typu wyścigach (tak samo jak na szosie), ponieważ o „złapaniu się na koło” decydują ułamki sekund.